sobota, 7 czerwca 2014

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Z tej perspektywy trudno powiedzieć, czy świat w którym żyjemy, to rzeczywistość, sen, przyszłość czy przeszłość uporczywie czteronożna. Ale jeśli to obraz wszelkiej nierealności improwizowany ciągiem impulsowo-skutkowym ze składową światła słonecznego o nierealności szczególnej, to..
Taki spektakl niejedno potrafi opowiedzieć.
Klasa!