niedziela, 3 maja 2015

plum

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Pejzaż o proweniencji zanurzenia. Półpłynny takt narracji będzie tu metaforą nierzeczywistej egzystencji podlewanej niebem i z lekka tonącymi relacjami międzyludzkimi.
Elegance