niedziela, 11 września 2016

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

k... powiem.... że nie wiem. Przyznaję się. Mało tego! duma mnie rozpiera z faktu, że przyznać mogę i wypowiedzieć: "Nie wiem". Odwagę mam i nie udaję, że wiem jak nie wiem lub wiedziałem a teraz nie wiem. Zatem niewiedzy obszar zwiedzam podlewany ignorancją. Tak właśnie! Może zresztą popisuję się kładąc nacisk na drugi człon tego zwrotu, czyli na "wiem". ale, to "nie" zauważone być musi! Tak właśnie!
Niech to Edward nożycoręki świśnie!