czwartek, 6 listopada 2014

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

...i kosz pełen niespodzianek. Dla każdego coś dobrego. Bierzcie. Radujcie się.
Ofiarodawca odsunął się z planu pierwszego, albowiem dawać będziesz (napisane jest), nie zaś czerpać z tego i karmić własne ego.
I teraz prawdę mówiąc – biblijnie sobie polecieliście pszepani.
Excellent.